Region Apulia — włoska inspiracja wakacyjna
A oto moja inspiracja wakacyjna! Na wakacje w 2023 roku polecieliśmy tanimi liniami do Bari na południe Włoch (region Apulia).
Warto zaznaczyć, że odwiedziłam jedynie fragment wschodniej Apulii — okolice Bari oraz Materę.
W komentarzu, jaki otrzymałam już po opublikowaniu tego wpisu blogowego, potwierdzono, że całe wybrzeże Morza Jońskiego jest magiczne i liczę na to że jeszcze tam wrócę.
Sprawdziłam, że z Polski można dolecieć również do Brindisi, które jest jeszcze dalej wysunięte na południe włoskiego buta.
Z lotniska BRI imienia Karola Wojtyły do dworca głównego w Bari dostaniemy się kolejką (cena biletu to około 5 eur) lub też autobusem linii 16 (cena biletu to około 1 eur). Czas przejazdu to około pół godziny.
Po wybrzeżu podróżowaliśmy koleją, ponieważ dla naszej piątki było to rozwiązanie korzystne cenowo.
Rozkłady jazdy sprawdzałam w kilku aplikacjach oprócz Google Maps:
Nasz wypoczynek był przede wszystkim przeznaczony na plażowanie, niemniej jednak zwiedziliśmy w regionie Apulia we Włoszech:
- Barletta
- Polignano a Mare
- Monopoli
- Alberobello
- Matera
Byliśmy tydzień, prekonaliśmy się że zdecydowanie za mało, żeby zobaczyć inne polecane miejscowości: (Ostuni, Locorotondo, Lecce, Gravina di Puglia) a przede wszystkim samo miasto Bari.
W tym mieście warto zwiedzić:
- bazylikę św. Mikołaja z grobowcem Bony Sforzy,
- cerkiew św. Mikołaja,
- Castello — zamek gdzie zmarła Bona Sforza.
Barletta — typowo włoska miejscowość z szeroką piaszczystą plażą
Przed wyjazdem sprawdziliśmy z mapą google czy plaże są piaszczyste czy kamieniste w tym rejonie i tym kryterium kierowaliśmy się przy wyborze noclegu.
Ze względu na to, że lubimy piaszczyste plaże to właśnie Barletta była naszym miejscem pobytu w regionie Apulia. P
Nocleg znaleźliśmy na booking.com i mieliśmy okazję zatrzymać się w starej włoskiej kamienicy w centrum miasta co dodatkowo uatrakcyjniło nasze wakacje.
Na wakacje wybieramy spokojne, z dala od turystycznego przemysłu, miejscowości. Z radością spacerowaliśmy wieczorami po Barletta wśród zrelaksowanych Włochów i degustowaliśmy tradycyjne potrawy włoskiej kuchni. Doświadczaliśmy wakacyjne “Dolce far niente!” .
Polignano a Mare i Monopoli — turystyczne atrakcje w rejonie
Podczas przygotowań do włoskich wakacji, na grupie facebookowej „Bari i Apulia — informacje praktyczne, noclegi, transfery, zdjęcia” (którą polecam tutaj) znalazłam polecenia innych podróżników, że Polignano a Mare oraz Monopoli to najpiękniejsze miasteczka w regionie Apulia.
W trakcie pobytu, wybraliśmy się kolejką odwiedzić te atrakcje turystyczne. Chociaż to miejscowości z niepowtarzalną atmosferą, niemniej jednak nawet z końcem czerwca dominowały tu tłumy i komercja dla turystów.
W związku z tym, po spacerze urokliwymi uliczkami opisywanych miast i zrobieniu pamiątkowych zdjęć, odpoczęliśmy na plażach zarówno w Polignano a Mare, jak i Monopoli. Te plaże, w odróżnieniu od Barletta, mają kamieniste zejścia.
Alberobello — domki trulli z kamienia, które przypominają „smerfne domki”
Kontynuując nasz pobyt, w kolejny dzień pożyczyliśmy auto i oddaliśmy się na południe od wybrzeża w stronę Alberobello – “smerfnego miasta”.
W upale zwiedzaliśmy atrakcję tego miasteczka czyli domki trulli z XII stulecia, które zostały wpisane na listę UNESCO. Tu też nie brakowało turystów.
Matera — to tam kręcono ostatniego Bonda
Jesteśmy miłośnikami filmów z Bondem i już podczas rezerwacji biletów lotniczych, wycieczka do Matery była dla nas obowiązkowym punktem wakacji w Apulii.
Matera to położone na zboczu, włoskie miasteczko gdzie kręcono sceny do ostatniego filmu o agencie 007: „No time to die” („Nie czas umierać”).
Reasumując naszą wizytę, na pierwszy rzut oka okolica wydaje się zaniedbana czy też zapomniana. Natomiast podczas spaceru po starej części Sassi (po włosku — kamienie) przekonaliśmy się, że to miasteczko dla koneserów, ponieważ w wielu zakamarkach usytuowane są hotele i apartamenty czeterogwizadkowe i drogie klimatyczne restauracje.
To był udany urlop! Liczymy na to, że jeszcze będziemy mieli okazję wrócić na obcas włoskiego buta i zwiedzić choćby Bari oraz inne miejscowości na które nie starczyło czasu!
We Włoszech też dogaduję się po hiszpańsku! Bo podobnie jak w Hiszpanii mało kto mówi po angielsku.
Co mnie zaskoczyło w trakcie pobytu w Apulii? We włoskich barach, na plaży czy w sklepie słyszałam same hiszpańskie przeboje zamiast włoskich!
Lubię spędzać wakacje z rodziną w krajach śródziemnomorskich. Interesuje Cię moja hiszpańska inspiracja wakacyjna? Przeczytaj na moim blogu o Costa Blanca w Hiszpanii tutaj.
Jeśli chcesz otrzymywać przydatne w podróży do krajów hiszpańskojęzycznych materiały edukacyjne jak e-book ze słownictwem i ćwiczeniami, porady językowe, inspiracje podróżnicze zapisz się na mój Newsletter tutaj.
p.s. Na imię mam Dorota. Jestem certyfikowaną lektorką języka hiszpańskiego z pasją — prowadzę bloga o podróżach i języku. Wspieram biznesy w komunikacji w języku hiszpańskim jako wirtualna asystentka.
Apulia nęci mnie już od jakiegoś czasu, a w Twoim wpisie znalazłam przydatne wskazówki. na pewno wrócę po nie, kiedy już kupię bilety
Dziękuję za komentarz a bilety można trafić w bardzo korzystnej cenie!